Jesienią dynia króluje na polskich stołach, blogi kulinarne pękają w szwach od nawału przepisów z dodatkiem dyni, a my pragniemy je wszystkie wypróbować. Jak pewnie zauważyliście, podstawą wielu dań, deserów i wypieków jesiennych jest właśnie puree z dyni. Szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z takim oto wyrobem w naszych polskich marketach, a nawet jeśli Wy zauważyliście ten produkt, to chyba nie muszę Was przekonywać, że zdrowiej jest wykonać go samemu. Dlatego dzisiaj pokażę Wam, jak przygotować puree z pieczonej dyni. Moim zdaniem jest to najprostszy sposób, choć oczywiście możliwe jest też przygotowanie tego puree poprzez zagotowanie dyni na parze. Jako ciekawostkę dodam, że puree można zamrozić i przechowywać przez cały rok w zamrażalce. Puree z dyni może być też zdrowszą alternatywą deserków typu Gerber dla waszych maluszków. :)
Składniki:
- dynia o mocno pomarańczowym miąższu
Przygotowanie:
- Umyj dynię, a następnie wydrąż (np.:łyżką) środek z nasionami.
- Pokrój dynię na mniejsze plastry.
- Włóż pokrojone kawałki dyni do naczynia żaroodpornego lub na blachę (możesz je przykryć pokrywą, lub folią aluminiową).
- Piecz dynię w 180 stopniach przez około 60 minut lub dłużej. Wszystko zależy od rodzaju dyni. Jeśli posiadasz jednak dynię Hokkaido, to piecz tylko przez 30 minut. Ważne jest, żeby dynia była miękka. Miękkość sprawdzamy patyczkiem, bądź widelcem (powinny bez oporu wchodzić w wypieczony miąższ).
- Upieczoną dynię wystudź.
- Następnie obierz ją ze skórki i zmiksuj blenderem na puree. (Jeśli jest zbyt wodniste, to nadmiar wody możesz na sitku wyłożonym gazą, pamiętaj jednak, że puree nie może być za suche.)
- Teraz możesz wykorzystać je do swoich dań, wypieków i deserów. Bon appetit! :)
*W lodówce puree z dyni można przechowywać od 3 do max 5 dni, jednak
jeśli chcesz je wykorzystać później, wystarczy je zamrozić. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz