niedziela, 27 marca 2016

Magiczne bułeczki orkiszowo-twarogowe wypełnione budyniem i dżemem

 
Kolorowe, pachnące, wypełnione malinowym dżemem i aromatycznym budyniem, orkiszowo-twarogowe bułeczki. Słodkie i w dodatku zdrowe. Przygotowałam je dzisiaj z rana. Co mnie do tego skłoniło? Szczerze mówiąc sama nie wiem, chyba miłość braterska, gdyż  postanowiłam podarować je na śniadanie mojemu młodszemu bratu, miłośniku wszelakich słodkości. ;) Bladym rankiem zmieniłam się w ,,króliczka wielkanocnego'' i zabrałam się za robienie bułek. Co prawda, miałam dużo szczęścia, że mój brat nie należy do rannych ptaszków, co zapewniło mi więcej czasu. Jakby za sprawą jakiejś magicznej mocy mój braciszek wszedł do kuchni dokładnie w momencie, w którym wyjmowałam bułeczki z piekarnika. Jak sam powiedział, przywiodły go tam kuchenne zapachy. :) Ciepłe bułeczki rozeszły się w mgnieniu oka. Uśmiech na twarzy mojego brata jest nagrodą wartą każdej pracy. Oficjalnie stwierdzam, że moja praca zdecydowanie się opłaciła :).


Myślę, że bułeczki są wspaniałym prezentem dla młodszego rodzeństwa, lub zarówno małych i większych pociech. Dzieci uwielbiają bowiem kolorowe posypki i smakowite nadzienie. Jeśli także macie ochotę podarować prezent prosto z serca swoim najmłodszym domownikom to znajdziecie tu przepis na ich uśmiechy. :) Zapraszam!


sobota, 26 marca 2016

Wielkanocne kraszanki - barwimy naturalnie



Wielkanoc tuż za rogiem, pieczenie babek i mazurków rozpoczęte, a gdzie kraszanki? W wirze świątecznych przygotowań czasem można zapomnieć nawet o najważniejszym. Aż wstyd się przyznać, ale ja w tym roku praktycznie w ostatniej chwili zabrałam się za robienie kraszanek. W te święta postawiłam na naturalne barwniki, nie tylko ze względu na brak sztucznych w szafce (choć to też może być jakiś argument :) ), ale przede wszystkim zważając na fakt, iż naturalne barwienie jest zdecydowanie zdrowsze, pomaga uniknąć ewentualnych alergii oraz nie zmienia smaku jajka (bo przecież pisanki także są do zjedzenia :) ). Co prawda jest ono także bardziej praco- i czasochłonne, jednak raz w roku warto wykonać taką pracę, zwłaszcza, że barwienie jajek to magia Tych Świąt, która łączy rodziców i dzieci przy wspólnym zadaniu. Takie chwile pamięta się przez całe życie... :)) Dlatego jeśli chcecie poznać tajniki barwienia naturalnego zapraszam Was do dalszej części wpisu. :)

niedziela, 20 marca 2016

Zdrowsza karpatka - przez góry i doliny do serducha

Dzisiaj przedstawiam trochę zmodyfikowaną, zdrowszą wersję karpatki- ciasta które potrafi pokonać góry i doliny, docierając do serca nawet najbardziej wybrednych. :) Moja modyfikacja polega głównie na zmianie składu kremu ciasta, dzięki czemu karpatka stała się zdrowsza i dużo mniej kaloryczna. Nie będę się jednak za dużo rozpisywać, sprawdźcie to sami! :)

Przepis bierze udział w konkursie Delecta ,,Piecz... ot tak... prosto z serca!'', a warunkiem udziału jest napisanie komu podarowałabym mój ,,magiczny'' wypiek. Postanowiłam więc opisać historię z życia wziętą, bo takie chyba najlepiej się czyta. :)

Moją zmodyfikowaną karpatkę podarowałam tacie, który jest wielkim miłośnikiem wszelkich ciast wypełnionych kremami. Jak sam powiedział, od razu poprawił mu się humor, gdy wycieńczony po ośmiu godzinach ciężkiej pracy wrócił do domu, a na stole ujrzał spory kawałek pachnącego ciasta. Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech i pytanie: ,,To dla mnie? A z jakiej okazji?". Odpowiedziałam, że z okazji bez okazji, a on zwyczajnie się roześmiał. Karpatka kojarzy mu się przede wszystkim z latami młodości, kiedy to jako mały chłopiec, każdej niedzieli, po całym dniu spędzonym na dworze, przychodził do domu z kolegami ,,na karpatkę'' mojej babci. Dlatego po zjedzeniu ciasta sięgnął po stary album i wspólnie oglądaliśmy czarno-białe zdjęcia, wspominając odległe czasy. Tata pochwalił ,,unowocześnioną'' wersję ciasta i zgodził się z moim trafnym stwierdzeniem, że przez góry i doliny karpatki najłatwiej trafić do serca. :)

Serdecznie zapraszam do wypróbowania przepisu. :)

wtorek, 15 marca 2016

Batony musli bez dodatku mąki i cukru, czyli pomysł na drugie śniadanie

  
Dzisiaj przedstawiam przepis na batony musli bez dodatku mąki i cukru, a za to z dużą ilością płatków owsianych, pestek i orzechów, jednym słowem superfood. Chyba nie muszę ich za bardzo reklamować. :) Wspomnę tylko, że będą one idealne jako przekąska czy drugie śniadanie, gdyż są naprawdę syte.
Prawdę powiedziawszy, są to jedne z moich ulubionych słodkich przekąsek, po których nie muszę mieć wyrzutów sumienia. Często zabieram je ze sobą do szkoły i zjadam popijając kefirem. Serdecznie polecam wypróbowanie przepisu szczególnie tym, którzy nie mają pomysłu na zdrowe, pożywne drugie śniadanie. Zapraszam do przepisu! :)

sobota, 12 marca 2016

Kokosowo-migdałowy tort z truskawkowym dżemem Chia


Dzisiaj przedstawiam przepis na znakomity tort bez pieczenia, które jest świetną alternatywą dla mniej zdrowych ciast z cukrem, kremami, margarynami itp.. Do wykonania go nie użyłam żadnych produktów zawierających gluten, dlatego osoby cierpiące na jego nietolerancję nie muszą odmawiać sobie kawałka :). Tort nadaje się także dla wegetarian i wegan oraz osób z nietolerancją laktozy. Do wykonania go użyłam jedynie zdrowych składników, nie ma w nim ani grama cukru. :) Nie będę jednak już dłużej się rozpisywała, przejdźmy do przepisu :).

niedziela, 6 marca 2016

Powerfood, czyli czekoladowo-kokosowy pudding chia

Dzisiaj przedstawiam istny Power food, czyli zdrowy deser z nasion chia. Z pewnością już niejednokrotnie słyszeliście o niezwykłych właściwościach nasion szałwii hiszpańskiej. Jej największą zaletą są zawarte w niej kwasy omega 3 (posiada ich nawet więcej niż łosoś atlantycki). Nasiona chia są także niezwykle bogate w wapń, niezbędny dla naszych kości. Jednym słowem jest to produkt, który zdecydowanie powinien na stałe zagościć w naszej diecie.
Mój pudding chia to idealna, bardzo sycąca słodka przekąska (bez dodatku cukru). Kiedy macie ochotę na coś słodkiego, a nie chcecie sięgać po niezdrowe słodycze, to ten pudding będzie dla Was przepyszną alternatywą. Pudding można wykonać na dwa sposoby: szybko gotowany lub surowy. Przepisy na obie wersje znajdziecie poniżej.  Zapraszam! :)

Pomarańczowy Superbowl, czyli śniadanie mistrzów


Cześć! :) Dzisiaj  chciałabym przedstawić bardzo proste, pożywne śniadanie, pełne witamin i składników odżywczych, które migiem dostarczy Wam energii potrzebnej na rozpoczęcie dobrego dnia. Niejednokrotnie na pewno słyszeliście już, że śniadanie to podstawa, dlatego też, nie możemy pozwolić sobie na pominięcie tego posiłku lub zastąpienie go niezdrowym batonikiem. Pomysłów na ciekawe śniadanie jest mnóstwo, poniżej znajdziecie jeden z moich ulubionych alternatyw tego jakże ważnego w naszej diecie posiłku. Zapraszam! :)

środa, 24 lutego 2016

Oryginalne placuszki z cukinii, polane sosem pomidorowym


Dzisiaj przedstawiam Wam pomysł na przepyszne placuszki z cukinii, idealne jeśli nie macie pomysłu na obiad, lub jeśli ktoś z waszej rodziny zdecydował się przejść na wegetarianizm. :) W mojej wersji zastąpiłam mąkę pszenną otrębami żytnimi, przez co podniosłam  wartość odżywczą placuszków. Po usmażeniu, polałam je sosem pomidorowym własnej roboty, który nadał moim placuszkom niepowtarzalny, wyrazisty smak. Przepis na niego znajdziecie również w tym poście. Zapraszam :)!

piątek, 5 lutego 2016

Białe marzenie, czyli trufelki rafaello

Ostatnio co prawda wrzuciłam już jeden post z przepisem na  twarogowe rafaello. Postanowiłam jednak dodać na bloga jeszcze jedną wersję tych kokosowych trufelek. Rafaello z tego przepisu jest ulubionym deserem moich gości. Trufelki zawsze znikają z talerza w mgnieniu oka. Nic zresztą dziwnego, w ich smaku  można po prostu się zakochać. :) Rafaello jest bardzo proste w wykonaniu, nie trzeba nawet uruchamiać piekarnika. Jeśli pragniecie przygotować przepyszną przekąskę na imprezę lub po prostu macie ochotę na odrobinę słodyczy, to zapraszam do zapoznania się z moim przepisem. :)

czwartek, 4 lutego 2016

Zdrowe Rafaello z twarogu

Dzisiaj przedstawiam bardzo prosty, szybki i do tego super zdrowy przepis na kuleczki Rafaello. Jednym słowem przepis idealny :). Wiem, że w internecie możemy znaleźć mnóstwo wersji tych kuleczek, jednak zachęcam byście wypróbowali także moją. Przepis ,,sprzedała'' mi moja przyjaciółka, która jest prawdziwą mistrzynią jeśli chodzi o zdrowe, białkowe desery/przekąski. Rafaello, które przygotowałam charakteryzuje się dużą zawartością białka w porównaniu do oryginału. Ponadto składa się ono wyłącznie ze zdrowych składników, więc nie ma obaw, że jemy puste kalorie. Jest to słodki deser, który bez wyrzutów sumienia możecie spożywać w ciągu dnia, będąc nawet na diecie (jedna kuleczka to tylko ok 30kcal). :) Składniki użyte w przepisie są także naprawdę łatwo dostępne, dlatego nie musimy się martwić, że nie posiadamy jakichś produktów. Śmiem również twierdzić, że dorównuje ono smakiem tradycyjnemu Rafaello.

No, ale może już dosyć tego zachwalania, przejdźmy do przepisu. :)

Parzaki w nowoczesnej i tradycyjnej odsłonie, czyli świętujemy tłusty czwartek

 
Dzisiaj tłusty czwartek, a mnie oprócz na tradycyjne pączki naszła ochota na parzaki, a ponieważ teraz mam mnóstwo czasu z powodu ferii zimowych, nic nie stało na przeszkodzie by je wykonać. :) Sięgnęłam więc do starego zeszytu z przepisami spisanymi jeszcze przez moją babcię i odnalazłam antyczną recepturę na jedyne w swoim rodzaju parzaki. Niektórzy znają je pod nazwą pampuchy, parowańce, bułki lub kluski na parze,  jak zwał tak zwał. U mnie zawsze mówiono na nie parzaki i tak je zapamiętałam :). Postanowiłam wykonać je w dwóch wersjach: tradycyjnej i, że tak powiem ,,odświeżonej''. Dzisiaj podam Wam przepis na obie z nich, a Wy zdecydujecie, która bardziej do Was przemawia, ja przyznam szczerze, że jestem fanką obydwu :).

poniedziałek, 1 lutego 2016

Dietetyczne kotleciki z czerwonej soczewicy


 Ferie właśnie się rozpoczęły, a ja nie próżnuje. Ponieważ dawno nie wrzucałam żadnych nowych przepisów, postanowiłam w trakcie zimowej przerwy nadrobić swoje blogowe zaległości. :) Dzisiaj z dumą chcę przedstawić Wam kotleciki z czerwonej soczewicy, czyli idealny pomysł na zdrowy i szybki obiad. Serdecznie zachęcam do wypróbowania tego przepisu, nie tylko ze względu na nieoceniony smak kotlecików, lecz także właściwości zdrowotnych, jakie posiada sama soczewica. Pozwolę sobie przypomnieć Wam niektóre z nich:
  • bogata w białko – około 23g/100g produktu,
  • ma bardzo niski indeks glikemiczny,
  • zawiera wapń, fosfor, żelazo, kwas foliowy i błonnik,
  • źródło cennych witamin z grupy B,
  • zawiera beta-karoten.
Nie bez powodu soczewica jest jednym z podstawowych produktów, jakie powinni spożywać wegetarianie. Do wykonania kotlecików zachęcam jednak również osoby, niebędące na takowej diecie. Warto bowiem raz na jakiś czas wypróbować czegoś nowego. :)

niedziela, 3 stycznia 2016

Rolada szpinakowa


 


Dzisiaj przedstawiam Wam, szybką zdrową przystawkę, która z pewnością zachwyci  nawet najwybredniejszych gości. :) Zapewniam, iż jest ona prosta w przygotowaniu oraz niezwykle efektowna. Kiedy przygotowuję dania imprezowe, ta rolada szpinakowa zawsze znajduje się na ,,obowiązkowej liście do zrobienia''. Jest to też danie, które od razu po podaniu rozchodzi się w mgnieniu oka. :) No, ale dosyć już tego zachwalania,  przechodzę do przepisu. :)