Ostatnio zaczęłam zgłębiać tajniki kuchni roślinnej. Muszę uczciwie przyznać, że ,,zjednała sobie'' ona moje podniebienie. Co prawda, już dawno mam za sobą swoje pierwsze doświadczenia z daniami jarskimi. Tutaj znajdziecie przepisy na placki z cukinii, kotlety z czerwonej soczewicy, krem dyniowy. Dzisiaj postawiłam na wege burgera. Parę dni temu miałam okazję zamówić podobnego w jednej z wegańskich knajpek. Był tak pyszny, że całkowicie zdominował moje kubki smakowe, a więc nie pozostało mi nic, jak tylko odtworzyć go w swoich skromnych warunkach domowych. Posunęłam się nawet o krok dalej i pokusiłam o bezglutenową wersję kotlecików. A więc uwaga, uwaga! Mam zaszczyt przedstawić moją największą dumę: wegańskie, bezglutenowe burgery z zielonej soczewicy. :)
Składniki (na 8 kotlecików):
- 240 gram suchej zielonej soczewicy
- 600 mililitrów wody
- 1 duża cebula
- 4 spore ząbki czosnku
- 100 gram obranej marchwi
- pęczek natki pietruszki
- 2 liście laurowe
- 1 łyżka sosu sojowego
- łyżka ostropestu plamistego (opcjonalnie)
- płaska łyżeczka soli
- olej do smażenia
- pieprz do smaku
Do podania:
- pełnoziarnista/bezglutenowa bułka
- rukola
- plaster pomidora
- opcjonalnie: ulubiony sos
Przygotowanie:
- Soczewicę opłucz, następnie umieść ją w garnku, zalej wodą i dodaj liście laurowe, sól oraz dwa przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, doprowadź do wrzenia.
- Soczewicę gotuj na małym ogniu, do momentu, aż wchłonie całą wodę (ok 20-30 minut).
- W tym czasie zetrzyj na tarce, na małych oczkach marchew i cebulę.
- Posiekaj natkę pietruszki.
- Na rozgrzanej patelni podsmaż startą marchew i cebulę, pokrojoną natkę pietruszki oraz pozostałe dwa, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku.
- Gdy soczewica będzie już ugotowana, zblenduj ją na papkę.
- Połącz podsmażoną zawartość patelni ze zblendowaną soczewicą.
- Dodaj sos sojowy i pieprz do smaku, wymieszaj.
- Uformuj kotlety, a następnie smaż je na rozgrzanej patelni, na średnim ogniu (ilość oleju nie musi być duża, ja smażyłam na jedynie natłuszczonej patelni).
- W momencie, gdy kotlecik zacznie brązowieć, przewróć go na drugą stronę.
- Włóż kotlecika w bułkę pełną świeżych warzyw. Smacznego!
Z pewnością pyszne :)
OdpowiedzUsuńO tak, nawet bardzo :)
UsuńUwielbiam zieloną soczewicę i ostatnio robiłam z niej kotleciki - nie jadłam ich jednak w formie burgera :) Ale wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńTeż robiłam kiedyś kotleciki z soczewicy, tyle, że z czerwonej. Jednak w wersji burgera to prawdziwe mistrzostwo :)
UsuńBardzo lubię wege kotlety, a te z soczewicy chyba najbardziej. Pysznie wygląda taka nadziana bułka ;))
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam! Bardzo dziękuję :)
UsuńSoczewica to moja ulubiona roślinna strączkowa. Kotleciki roślinne to idealny pomysł na letnie obiady.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
UsuńWegetariańskie burgery?
OdpowiedzUsuńWspaniale!
Idealne na letni obiad...
:)
Jest mi bardzo miło, że bierzesz udział w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Cała przyjemność po mojej stronie :) Takie burgery są skarbnicą witamin i minerałów, to dobry sposób, aby przemycić do jadłospisu dzieci zieloną soczewicę ;))
UsuńWege burgery robimy na miliard sposobów i ta wersja też na pewno by nam smakowała :D
OdpowiedzUsuńJestem tego pewna, są naprawdę wyśmienite :)
UsuńGdybym gotowała, znalazłabym u Ciebie masę fajnych pomysłów i inspiracji do tworzenia nowych dań. Mimo iż jestem mięsożerna, naprawdę lubię alternatywy mięsa. Od dawna kupuję pasztety sojowe, z ciecierzycy lub innych warzyw. Kotlety jadałam dawno i najczęściej z soi. Mama robiła je raz na jakiś czas, gdy z nią mieszkałam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Ja muszę przyznać, że uwielbiam wegańskie burgery, a jeśli chodzi o smarowidła, to moim faworytem jest hummus :))
UsuńMuszę przyznać, że nigdy nie jadłam burgerów wegetariańskich. Jestem typowym mięsożercą (knajpa, do której najczęściej chodzę ma swoją www), ale tylko ciekawych miejsc i przepisów wege jest, że chyba się niedługo skuszę.
OdpowiedzUsuń